9.01.2014

Grudniowy PaeseBox!

Cześć!

Jak już pewnie zauważyłyście, ze wszystkim jestem ostatnio spóźniona, najpierw Denko, a teraz to! Ale już nadrabiam urlopowe zaległości ;)

O czym dzisiaj chciałam?

A! O Grudniowym PeaseBox! A w sumie o dwóch, które zakupiłam!

PeaseBox zorganizował akcję świąteczną, w której za 39 zł można było kupić Box w którym znajdowało się 5 kosmetyków pełnowartościowych i 6 miniaturek. Stwierdziłam, że super akcja i fajna cena jak za tyle kosmetyków. Zaryzykowałam (Boxy były pakowane losowo i istniało prawdopodobieństwo, że dostanę np. 2 taki same, albo któryś kosmetyk się powtórzy)!

Jesteście ciekawe, co znalazłam w środku i czy jestem zadowolona?
To czytajcie dalej!


Kosmetyki były dostarczone kurierem. W zwykły karton zapakowane były ładne czarna zamykane kartoniki z logiem firmy. Jak widać na zdjęciach moje kartoniki, trochę sfatygowały się w podróży z Polski do Niemcowni.

PaeseBox 1


Produkty pełnowymiarowe:
1. Puder brązujący z dodatkiem oleju kokosowego - kolor taki trochę pomarańczowy, ale zobaczymy co z tego będzie.
2. Pomadka do ust Sexapil 14 - naturalny różowy odcień, nie bardzo mi pasuje więc komuś oddam.
3. Błyszczyk Colore Mio 507 - PIĘKNY! Taka pomarańczka, ale jak nałoży się niewielką ilość to wygląda fantastycznie! Idealnie pasuje do mojej ciepłej karnacji i rudych włosów ;)
4. Przyspieszacz wzrostu paznokcia fast' Strong - lakier jak lakier, nie wierzę w takie cuda, ale jako top coat pod kolorowy lakier może  być.
5. Róż z olejem arganowym 42 - dla mnie zbyt różowy, wolę róże wpadające w pomarańcz. Oddam komuś.
6. Diamentowy cień do powiek 7 - jasny, naturalny i bardzo błyszczący cień idealny do rozświetlenie wewnętrznego kącika oka, czy łuku brwiowego. Próbowałam go też jako rozświetlacza i spisywał się całkiem nieźle.

Próbki (miniaturki):
7. Puder bambusowy z jedwabiem - bardzo lubię!
8. Puder ryżowy - chciałam go kupić do wypróbowania i mi się trafił ;)
9. Lakier do paznokci 146 - bardzo naturalny kolor, idealnie pasuje do french'a
10. Lakier  do paznokci 113 - piękny śliwkowy kolor! Bardzo trwały! Jako jeden z niewielu lakierów przetrwał cały dzień bez odprysków, co w mojej pracy jest sporym wyczynem.,
11. Lakier do paznokci 83 - delikatny, błyszczący brąz.

Dopiero teraz zauważyłam, że trafiło mi się 6 "pełnowymiarówek" i 5 miniaturek ;)

PaeseBox 2


Produkty pełnowymiarowe:
1. Błyszczyk Colore Mio nr 504 - ładny delikatny róż.
2. Long Cover Fluid 01 jasny beż - super że trafił mi się bardzo jasny kolor. Myślę, że będzie idealny na zimę do mojej bladej skóry.
3. Kuracja naprawcza nail Doctor.
4. Matowy cień do powiek 662 Kaszmir Neo - oddam komuś ;)
5. Róż z olejem arganowym 37 - ładny brzoskwiniowy róż, idealny dla mnie.

Próbki (miniaturki):
6. Płyn micelarny do demakijażu z D-panthenolem - nie wiem czy to wina wadliwego korka, czy miałam po prostu pecha wylał mi się w pudełeczku, na szczęście nie cały.
7. Puder bambusowy z jedwabiem.
8. Puder ryżowy.
9. Pękający lakier do paznokci 304 - srebrny z brokatem. Oddam komuś ;)
10. Lakier do paznokci 305 - pastelowy błękit. Trochę mdły, ale zobaczymy ajk będzie prezentował się na paznokciach.
11. Piaskowy Lakier do paznokci 323 - niby miętowym ale jakiś taki...  nijaki. Zobaczę jak na paznokciach będzie wyglądał.

Jedyne, z czego nie byłam zadowolona to to, że w  Boxie nr 2 wylał mi się płyn micelarny :( Na szczęście nie wiele, ale kartonika nie mogę już do niczego wykorzystać (do drugiego wrzuciłam próbeczki, które zazwyczaj dostaję do zakupów na eBay) i wszystkie kosmetyki były lepkie. Na szczęście do pudrów, różu i cienia nie dostał się micelek więc mogę je spokojnie używać ;)
Ogólnie jestem zadowolona z kosmetyków. Jest kilka, które kolorystycznie nie pasują mi, ale zawsze mogę je komuś oddać ;) Cena też była fajna więc nie ma czego żałować.
Ale szczerze mówiąc przeglądając blogi widziałam, że inne dziewczyny trafiły na fajniejsze kosmetyki. Może następnym razem i ja trafię na coś extra ;)
Myślę, że zdecyduję się na kolejną edycję (jak będzie oczywiście), liczę na coś walentynkowego ;)



A Wy zdecydowałyście się na PaeseBoxy? Co Wam się trafiło?

Pozdrawiam!

9 komentarzy:

  1. No to pech z tym micelkiem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no pech, ale na szczęście da się jeszcze wypróbować ;)

      Usuń
  2. dobrze, że micelek Ci się nie wylał cały, bo dla mnie jest genialny ;)
    całkiem fajne zawartości ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja się zagapilam i nie ma a żałuję bardzo , bo uwielbiam ich kosmetyki ;(
    następnym razem napewno zamowię ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. są kuszące ale ja żadnego jeszcze nie kupiłam z obawy na kolor podkładów, ja potrzebuję bardzo jasnego a z cieni używam tylko brązowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no z Boxami tak już jest, że nie zawsze wszystko przypasuje. ale podkłąd akurat idealny mi się trafił ;)

      Usuń