No ale dzisiaj już ją zacznę więc mam nadzieję, że skończę ;)
To zapraszam na recenzję
SkinFood Black Sugar Cleansing Oil
Co mówi nam producent?
Olej oczyszczający wzbogacony brazylijskim czarnym cukrem. Rozpuszcza nawet wodoodporny makijaż i pozostawia skórę miękką.
Oczyszcza skórę z makijażu i nadmiaru sebum, nie blokuje porów, nie pozostawia tłustej warstwy.
Olej otrzymujemy w plastikowej butelce z pompką o pojemności 170 ml. Pompka działa sprawnie i dozuje odpowiednią ilość produktu - do zmycia makijażu twarzy nabierałam 2 pompki + 1 do zmycia makijażu oczu. Do zabezpieczenia np., w podróży mamy klips (widoczny na zdjęciu), który zapobiega przypadkowemu wciśnięciu pompki i wylaniu się oleju. Zapach jest wyczuwalny, pachnie trochę jak owocowa wata cukrowa, nie jest duszący, nie pozostaje na skórze. Olej jest dość wodnisty, kolor lekko żółtawy.
Skład:
Ingredients: Mineral Oil, PEG-20 Glyceryl Triisostearate, Octyldodecanol, Sorbeth-30 Tetraoleate, Cetyl Ethylhexanoate, Polysorbate 20, Triethylhexanoin, Water, Sorbitan Sesquioleate, 1,2-Hexanediol, Alcohol Denate., Hydrogenated Lecithin, Cholesterol, Ceramide 3, Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Sodium PCA, Betaine, Sorbitol, Glycine, Alanine, Proline, Serine, Threonine, Arginine Lysine, Glutamicacid, Disodium EDTA, Sucrose, Fragrance, FD&C Yellow No. 5 (CI 19140), D&C Red No. 33 (CI 17200), FD&C Blue No. 1 (CI 42090).
Cena: około 40 zł, co przy tak dużej wydajności jest naprawdę niewielką ceną.
Dostępność, Internet.
Co ja o nim sądzę?
Jest to naprawdę dobry kosmetyk do demakijażu! Kupiłam go na eBay, sama nie wiem dlaczego wybrałam akurat ten olej, bo jest ich mnóstwo w Internecie, ale to był dobry wybór!
Bardzo dobrze i bardzo szybko rozprawia się nawet z wodoodpornym linerem, kremami BB, czy zwykłym podkładem. Fakt podczas zmywania nie wyglądamy atrakcyjnie, bo wszystko rozmazuje nam się po twarzy, ale później zmywamy to wodą i nie ma śladu. Ja robiłam tak, że najpierw nabierałam 2 pompki oleju na suche dłonie i masowałam nim suchą skórę twarzy i szyi przez około minutę. Później nabierałam jeszcze jedną pompkę i zmywałam tym makijaż oczu. Gdy już czułam, że na rzęsach nic nie ma, moczyłam lekko dłonie w letniej wodzie i ponownie masowałam całą twarz. Później spłukiwałam twarz ciepłą wodą i używałam żelu do twarzy. Tak naprawdę żel nie ma większego znaczenie, bo jakiegokolwiek użyjemy, to skóra będzie czysta i gładka.
Podczas jego używania zauważyłam, że zmniejszyła się ilość pojawiających się niespodzianek, skóra była czystsza, nie zapchana i dobrze oczyszczona. Nie podrażnia skóry, ani oczu. Trzeba uważać, bo może szczypać w oczy, ale jak zmywamy makijaż z zamkniętymi oczami to nic nie czujemy.
Wydajność jest powalająca! Używałam go codziennie wieczorem przez 5 miesięcy!
Nie mam porównania z innymi olejami, bo ten był moim pierwszym, ale oleje na pewno zagoszczą w ojej łazience na stałe! Zresztą już mam kolejny, tym razem ze Skin79.
Na pewno kiedyś do niego wrócę!
Pozdrawiam!
Zaciekawił mnie ten olejek :) Aktualnie olejki stosuję tylko na włosy, a i mam jeden z Femi do twarzy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka miesiecy temu nie sadzilam ze bede jakiekolwiek olejki na twarz nakladac, a teraz robie to codzennie :)
UsuńWłaśnie pierwszy raz użyłam tego olejku i zastanawiałam się czy trzeba zmywać go ciepłą wodą. Jak na razie u mnie też ładnie zmył makijaż :)
OdpowiedzUsuń