10.02.2014

[MINI RECENZJA] Tony Moly Expert Triple BB Cream SPF 45 PA+++


Cześć Dziewczyny!



Mam dla Was dzisiaj Mini Recenzję pewnego BB kremu!


Próbkę tą dostałam w gratisie do jednych z zakupów na eBay. Wypróbowałam i podzielę się z Wami moimi pierwszymi wrażeniami na temat tego kremu.


Przypominam, że miałam tylko 1 próbkę o pojemności 3 ml, która wystarczyła mi na 2 użycia, więc nie będę tutaj wydawać sądu na temat tego kremu, tylko podzielę się tym co mogłam zauważyć po 2 użyciach i napiszę czy ewentualnie skuszę się na pełnowymiarowe opakowanie.


Tony Moly Expert Triple BB Cream SPF 45 PA+++

Pełnowymiarowe opakowanie wygląda tak:



i ma pojemność 50 ml i na eBay kosztuje około 25$.


Moja próbka 3 ml wyglądała tak:


i jak już wyżej wspomniałam wystarczyła mi na 2 użycia. Pewnie wystarczyłaby nawet na 3, ale za dużo wycisnęłam sobie na rękę, także trochę poszło razem z wodą w kanał ;)


No dobra, ale co to za krem?



Co mówi producent?Jest to 3-funkcjonalny krem BB, który zapewnia rozjaśnienie cery, pielęgnację zmarszczek oraz ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UV.



Co ja o nim sądzę?Pisanie o pielęgnacji zmarszczek i rozjaśnianiu cery (długotrwałym jeżeli to producent ma na myśli) podaruję sobie [patrz wyżej, to tylko jedna próbka!]Kremik ma dość lekką, kremową konsystencję, łatwo się rozprowadza - ja wklepałam go moimi osobistymi paluchami. Przy rozcieraniu zostawiał lekkie smugi, ale można było je bez problemu wklepać i w magiczny sposób znikały. 

Kolor powiedziałabym neutralny, jasny beż - na pewno bez różowych pod tonów, może lekko wpada w cieplejsze, żółte tony. Wchłania się do matu [i chwała mu za to!], ale trzeba uważać, bo zbyt duża ilość może zrobić nam maskę... i to białą maskę! Działanie rozjaśniające [takie tuż po nałożeniu] na pewno jest... wyglądałam po nim jakbym co najmniej zobaczyła trupa, albo miała paść za 5 sekund na zawał! Nie mam bardzo jasnej cery, a po nim wyglądałam naprawdę trupio.
Zapach delikatny - znika prawie od razu po aplikacji.
Lekko wyrównał koloryt skóry.Krycie określiłabym jako słabe - bez korektora, ani rusz, nawet 2 warstwy nie pomogły w zatuszowaniu lekkich przebarwień, które posiadam. Nie zmniejszył też widoczności porów, ale też w nie właził, zwyczajnie zostawił je nieruszone.Po około 3 godzinach bez przypudrowania zaczęłam się świecić, po 5 godzinach świeciłam jak latarnia morska (dobrze, że nikt nie musiał mnie wtedy oglądać) i wtedy już intensywnie zaczął nierównomiernie spływać pozostawiając smugi i zbierając się we wszelkich załamaniach.


Tutaj macie zdjęcia przed i po:




[oh jak ja bym chciała, żeby moja skóra wróciła do tego stanu ze zdjęcia! teraz mnie tak wysypało, że czym prędzej szukam dermatologa!]

Zdjęcia są robione w świetle dziennym bez flesza i żadnego retuszu.

Podsumowując: słabe krycie, wybielenie, a nie rozjaśnienie, nie poradził sobie z porami (dobra wiem, że moje są duże, ale żeby ich nawet delikatnie nie ukryć to wstyd), schodzi nierównomiernie. 




Nie jest to BB stworzony dla mnie, nie kupię pełnowymiarowego opakowania, ani nawet większej i mniejszej próbki!




Dziękuję. Pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. ciężko go ocenic dokładnie po dwóch razach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, dlatego napisałam, że to są głownie moje spostrzeżenia. po dwóch razach jestem w stanie stwierdzić co pasuje mojej skórze a co nie. ten mi zdecydowanie nie pasuje ;)

      Usuń