Cześć!
Mam dzisiaj dla Was recenzję żelu oczyszczającego do skóry z niedoskonałościami od Eucerin. Przez ponad 3 miesiące używałam całą serię Eucerin DermoPurifyer i to jest pierwszy wpis z cyku recenzji całej serii. Niestety jeden wpis byłby zbyt długi i pewnie zbyt nudny, a też o każdym produkcie mam inne zdanie więc postanowiłam każdy opisać z osobna.
Według producenta jest to żel, który łagodnie ale skutecznie oczyszcza skórę, usuwa nadmiar sebum i makijaż, dzięki niezawierającej mydła formule z 6% Ampho-Tenside, czyli związkowi powierzchniowo-czynnemu. Nie zatyka porów i jest antybakteryjny.
W produktach linii Eucerin DermoPurifyer, zastosowano Follicle Targeting System - unikalny system transportu liposomalnego, polegający na dostarczaniu wysoce skutecznego kwasu mlekowego (o działaniu antybakteryjnym i mikrozłuszczającym) bezpośrednio do mieszków włosowych, czyli tam, gdzie powstają niedoskonałości i zmiany trądzikowe. Mieszek zostaje odblokowany, przy jednoczesnym odpowiednim nawilżeniu skóry.
Badania kliniczne, przeprowadzone na grupie 90 pacjentów, potwierdzają wyraźne zmniejszenie niedoskonałości i poprawę kondycji skóry po 12 tygodniach stosowania serii.
Produkt otrzymujemy w białej butelce z miękkiego plastiku. Ma kiepskie zamknięcie, które nie jest przyjazne w transporcie - niestety wylał mi się do walizki ;( Łatwo można wydobyć z niego odpowiednią ilość żelu.
Żel na pierwszy rzut oka jest bezbarwny, ale jak wyciśniemy go do białego opakowania, to widać, że ma lekko żółtawy, ale przezroczysty kolor. Zapach jest moim zdaniem dość charakterystyczny - typowy dla produktów z kwasem salicylowym, bardzo podobny do TEGO płynu do ciała. Delikatnie się pieni, jest wydajny, wystarczy odrobinka żeby umyć nim całą twarz - używam go od początku sierpnia i jeszcze zostało mi trochę w opakowaniu, a używam go codziennie wieczorem, myślę, że do około połowy grudnia na pewno jeszcze mi wystarczy.
Skład:
Aqua, Sodium Cocoamphoacetate, Propylene Glycol, Sodium Laureth Sulfate, Citric Acid, Sodium Benzoate, Salicylic Acid, Sodium Chloride
Żel dostępny jest w większości aptek oraz w Internecie. Cena bez promocji to około 39 zł, ja kupiłam go w promocji w Super Pharm za około 23 zł.
Co ja o nim sądzę?
Polubiliśmy się, chociaż nie spełnia wszystkich obietnic producenta.
Dobrze radzi sobie z resztkami makijażu, pozostałymi po wcześniejszym demakijażu mleczkiem/micelem, z całym makijażem - również oczu, ale trzeba uważać, bo szczypie, dobrze zmywa też oleje z twarzy (ostatnio makijaż zmywam olejem i po umyciu twarzy żelem nie zostaje tłusta warstewka). Pozostawia twarz czystą i gładką, ale niestety lekko ściągniętą i mam ochotę od razu nałożyć krem.
Faktycznie nie zapycha porów i nie podrażnia skóry, ale niedoskonałości jak były tak są! Pryszcze jak wyskakiwały tak wyskakują! Nie zniwelował zaskórników, nie spodziewałam się, że pozbędę się od razu wszystkich, ale nie zauważyłam, żadnej poprawy w tej kwestii.
Po 3 miesiącach stosowania oczekiwałam czegoś więcej, ale dla mnie ważne jest że nie podrażnia i nie zapycha, nie zawiera alkoholu. Dlatego się lubimy.
Czy kupię ponownie? Szczerze? Chyba nie! Znam inne żele, które mają podobne (jak nie takie samo) działanie, a są zdecydowanie tańsze, bo cena bez promocji jest naprawdę kosmiczna.
Daję mu 3+ za:
- dość przyzwoity skład - brak alkoholu,
- niezapychanie i niepodrażnianie skóry,
- radzenie sobie z makijażem.
Zużyje do końca i zobaczę, czy stan mojej skóry poprawi się tak znacznie, że będzie warto Wam o tym napisać ;)
Zapraszam na kolejne recenzje tej serii, które już wkrótce!
Pozdrawiam!
fajnie, że nie zapycha, bo niektóre produkty kochają to robić :/
OdpowiedzUsuńtak to wlasnie czesto bywa, ze produceni naobiecuja nie wiadomo co, a pozniej polowa z tych rzeczy okazuje sie klamstwem...Twoja ocena 3+ jakos nie zacheca mnie do kupna ;p
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja:)
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńKochana jeśli zechcesz - zapraszam na rozdanie :)